Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

30 june 2013

Może krążenia ptaków na niebie...

Nie ma w Zgonie milczenia owiec,
a jest cisza głębiny w jeziorze.
To jezioro pamięta lodowiec.
Wiele zdarzeń opowiedzieć może.

Nie ma w Zgonie biznesów i kasy.
Jest brzeg wody, a na nim zacisza.
Wąską szosą przeciska się nasyp.
Zapadliska otwiera się nisza.

Las otulił ten mały przesmyczek
zaplątany wśród jezior, mokradeł.
I wzniesienie i mały strumyczek
pełne gawęd są, porzekadeł.

Może one zwabiły poetów.
Może ptaków krążenia na niebie.
Może fala i wiatr z oczeretów.
Może myśl, żeby zabrać tam ciebie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1