Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 august 2013

Zakazana piosenka

Ja nie płaczę. Ja śpiewam!
Niebo ogniem dojrzewa.
Wściekle wyją nad głową Stukasy.
Mam ten film przed oczami.
Opaski. "Chodźcie z nami!"
Dla Ojczyzny! Nie dla żadnej kasy.
"Zakazane piosenki".
Dosyć mamy udręki.
Nie jesteśmy motłochem na sprzedaż!
Pójdzie Praga i Wola.
Pójdą od Parasola.
Pójdą młodzi, zamożni i bieda.
Przystanęła Warszawa.
Siedemnasta! Wypada.
Zabrzmi znowu Marsz Mokotowa.
Pójdą nawet na strzały,
bo to Naród Wspaniałych,
który biało-czerwono ma w głowach.
Nie będziemy już prosić,
gdy się trzeba podnosić.
Siedemnasta! To dobra godzina.
Wstań Warszawo! Pamiętaj!
Niepodległość jest Święta!
Nietykalna jak Matka, Dziewczyna.
Ja nie płaczę. Ja śpiewam!
Myśl w mej głowie dojrzewa.
Okupanta w Warszawie nie będzie!
O nas bez nas? Nad głową?
Decydować niezdrowo!
Pamiętajcie to! Zawsze i wszędzie!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1