Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 august 2013

"Państwo" w państwie

Jest w mym kraju jakieś "Państwo"
(Tusk, Platforma, Komorowski).
Żyją sobie wielkopańsko.
Mnie pozostawili troski.

Pożyczają. Ja mam spłacać,
moje dzieci oraz wnuki.
Mam im głowy nie zawracać.
Uciszyć złości pomruki.

Jeśli zechce się buntować
i coś mi się nie podoba,
mogą zamknąć mnie, spałować.
Uważać muszę na słowa!

Kraj jest mój. Państwo - nie moje.
Dziwne twarze widzę - obce.
Dla nich jestem głupim gojem
lub faszystą - wywrotowcem.

Zacofanym ksenofobem,
ofiarą, nieudacznikiem.
Kiedyś byłem tu Narodem,
a dzisiaj jestem płatnikiem.

Walczyłem dzielnie o swoje,
lecz zjawili się eksperci.
Kraj jest mój - "państwo" nie moje.
Mam im służyć. Czekać śmierci.

Teraz jest tu Europa,
a niedługo będzie Świat!
Tak jak innych krach mnie dopadł.
Dzielił ludzi: Kasa - Bat!

Przydzielono nas do Bata,
tak na pograniczu Kasy.
Wrzucono na długie lata
do tak zwanej Ciemnej Masy.

W moim kraju jest też "Państwo"
(Tusk, Platforma, Komorowski).
Żyją sobie wielkopańsko.
Mnie pozostawili troski.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1