Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 august 2013

Poczekać chwilę wystarczy...

Nie ma sensu. Jest idiotyzm,
bezrozumność i głupota.
Naukę przygniotło pensum.
Wulgaryzmy śle hołota.

Nie ma zasad. Formy nie ma.
Przekroczona wszelka norma.
Krętactwo, dyshonor, ściema.
Popisała się Platforma.

Odkąd gorzej - znaczy lepiej,
zatracono rozumienie.
Wielki tuman w salskim stepie
na rządowe usiadł ciemię.

Teraz wszystko jest możliwe.
Totalna grozi destrukcja.
Bałwana trzyma za grzywę
tonąca już prostytucja.

Jeszcze grozi. Jeszcze warczy,
ale czuje w uszach wodę.
Poczekać chwilę wystarczy.
Wir usunie spod nóg kłodę.

Potem wszystko się ułoży.
Spłynie łajno do Bałtyku,
z nim rzecznicy, spin doktorzy
powędrują... i po krzyku.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1