Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

25 august 2013

Czekają

Jest tyle piękna w krajobrazie,
w zieleni łąk, w zaciszu lasów,
że ludzie tu szczęśliwi zda się
doczekać muszą lepszych czasów.

To szczęście bardzo jest pozorne
w poboczu drogi do kościoła,
bo zbiera smuteczki wieczorne
przy bardzo skromnych wiejskich stołach.

A kto usiedzieć nie potrafi
i telewizji nie rozumie,
ten idzie do sklepu się napić,
bo tylko tak zapomnieć umie.

I patrzy w niebo rozgwieżdżone
nad wsią zamarłą po niedzieli,
a potem przekonuje żonę,
że przecież sam się nie ocieli.

Renty nie będzie. Pracy nie ma.
Na lekarza nie ma pieniędzy.
Jak żyć? - powraca jeden temat.
Pełną ma gębę tylko księżyc.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1