Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 september 2013

Byle tylko

Sikający na znicze
znowu zaczęli krzyczeć.
Komuś z rządu wypadła podpaska.
Problem sam się rozwiąże.
Znowu można niemądrze.
Dokazują od Saska do Laska.

Kartoflana satyra.
Teraz dama - nie zdzira
podejmuje waleczną próbę,
a jej przyboczna gwardia
spadła nisko - do radia,
a niektórzy aż na YouTube.

Pokazali się dzielni.
Partyjni - przykościelni
teraz w bardzo przeróżnych odcieniach.
Rządu stanowią tarczę,
byle tylko tu Marszem
nic nie skracać! Nie daj Boże zmieniać!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1