Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 october 2013

Brawa

Chłodny wieczór - stary dziad
chodził po kominach.
Trącił rynnę na dach siadł.
Martyna
Martyna
Martyna

Ileż blasków, ileż lat
bluesa przypomina.
Przeszli razem drogi szmat.
Martyna
Martyna
Martyna

Śpiewał z nią Woodstocku wiatr
i nie zapominał.
Dobrze być z nią za pan brat.
Martyna
Martyna
Martyna

Chłodny wieczór. Podły świat.
Wspaniała dziewczyna.
Rawa. Brawa. Połam bat!
Martyna
Martyna
Martyna






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1