Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 october 2013

Poszła sztuka do nieuka

Poszła sztuka do nieuka.
Czego pani u mnie szuka,
bo chyba nie zrozumienia?
Widzi pani - świat się zmienia,
a pani nie ma przebicia.
Czekamy wszyscy odkrycia.
Pomyślała wrócę goła
i zatańczę im na stołach.
Powiszę trochę na rurze
i pokażę się w naturze.
Proszę pani! Z czym do ludzi?
Golizna już niesmak budzi.
W nadmiarze dziś jest na świecie.
Żyjemy jak w kabarecie.
Potrzeba nam wiedzy ziarna.
Sztuka ma być elitarna.
Wybrańców musi zachwycać.
Gołych widać na ulicach!
Poszła szukać tych, co wiedzą.
Wyjechali, albo siedzą,
albo nikt się przyznać nie chce.
Wskazują komisje śledcze
i kładą palec na ustach.
Do dziś chodzi głodna, pusta.
Nieuk pisze biografię.
Też napiszę. Też potrafię
i poszła po pozwolenie,
lecz nieuk był w IPN-nie.
Powstawała właśnie książka
"Goła sztuka na pieniążkach".






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1