Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

20 october 2013

Dobranoc

Nie ma sensu wrzeszczeć, kiedy krzyczą wszyscy
i milczeć, gdy milczą - także nie wypada.
Tylko w ciszy okrzyk będzie wyrazisty.
Gdy wszyscy pytlują - nie ma o czym gadać.

Każda zapalczywość wygląda jak kpina,
a wspólne milczenie w dramat się ubiera.
Kiedy inni milkną, wtedy ty zaczynaj.
Gdy się wydzierają - buzi nie otwieraj.

Gdy twe wystąpienie emocji nie budzi.
Sprzeciwu nie widać i poklasku nie ma.
Widać, nie potrafisz angażować ludzi.
Żegnaj się szybciutko: Czołem! Do widzenia!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1