Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

25 october 2013

Przyszedł żołnierz do Urszuli

Przyszedł żołnierz do Urszuli.
Po żołniersku ją przytulił.
Potem drugi raz i trzeci.
Wyszła z tego trójka dzieci.

Życie mija i czas leci.
Dziś już dzieci mają dzieci.
Wychowane jak należy.
Wszyscy kochamy żołnierzy!

Gdyby nie to nasze wojsko,
kogo byś wysłała Polsko?
Poznała już ziemska kula
kim był żołnierz, kim Urszula.

Zawdzięczamy im tak dużo
Nad pustynną przeszli burzą.
Przelecieli przez pół świata.
Wojsko zawsze lubi latać.

Zawsze też chętnie przytuli.
Zawdzięczamy to Urszuli,
bo gdyby tak dać nie chciała -
kompania by nie śpiewała!

Nie śpiewał by o niej pluton
nie podawał rytmu butom.
I nikt by się nie rozczulał.
W garnizonie jet Urszula!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1