Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

28 october 2013

Może jutro narodzi się z wierszy

Po co rzucasz tu słowa?
Atmosfera nerwowa
i bez słów niebezpiecznie gęstnieje.
Sytuacja jest nowa.
Zmowę zabiła zmowa.
Niepotrzebnie rozbudzasz nadzieję.

Po co podsuwasz myśli?
Po niektórych już przyszli.
Ludzie żyją z piątku na sobotę.
Uwiązani do dyszli,
teraźniejsi i przyszli
ciągną górę milczenia z kłopotem.

Po co szukasz tu zgody?
Uzgodniły narody
jakie będą następne świadczenia.
Mają swoje powody.
Od powietrza i wody
izolują potrzebę istnienia.

Po co pytasz dlaczego?
Alfa będzie omegą
i ostatnich zobaczysz wśród pierwszych.
Szkoda słów. Szkoda myśli.
Lepiej zęby zaciśnij.
Może jutro narodzi się z wierszy.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1