Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

28 october 2013

Kumulacja

Zbiera się. Pęcznieje. Rośnie.
Wygląda żałośnie.
Kumulacja! Hit! Atrakcja!
Wciąż głośniej i głośniej.
Aż przychodzi taka chwila,
że kogoś utrafi.
Złotą rybę - na pohybel!
Wznieś toast! Się napij!

Kumulacja! Obrzydliwość.
Zła uosobienie.
Przelewa się nieuczciwość
i staje się cieniem,
gdy przychodzi taka chwila,
że kogoś utrafi.
Złotą rybę - na pohybel!
Wznieś toast! Się napij!

Miałeś może trzy życzenia,
pałace i służby
i liczb kilka do skreślenia,
górę weksli dłużnych,
ale przyszła kumulacja.
Wszystko diabli wzięli.
Minął hit! Żadna atrakcja.
Już jest po niedzieli.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1