Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

31 october 2013

Zaduszki

Pomniki, znicze, pacierze.
Samochodów długie sznury.
Idzie pamięć tuż przy wierze.
Oni na nas patrzą z góry.

Pośpiesznie i na spacerze.
W zapach świerku, w dymów chmury.
W uroczystej atmosferze...
Oni na nas patrzą z góry.

A my w ziemię spoglądamy
odczytując ludzkie ślady.
Pustych dyń nie popieramy!
Łatwiej uznajemy Dziady.

A płomyki naszych spojrzeń
niosą to wszystko do nieba.
Bukiet wzlotów i pogrążeń.
Wszyscy wiemy, że tak trzeba.

Odczuwamy wtedy jedność.
My na dole - Oni w górze.
Wszystkie inne sprawy bledną,
a czas plącze te podróże.

Namacalna jest tu jesień.
Czas na chwilę się zatrzymał.
Fala ludzi pamięć niesie.
Cichy cmentarz żyć zaczyna.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1