Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

9 february 2014

Naszej pamięci rapsod żałosny

Skulona w kącie drży odrzucona.
Na nic, orzekli, już się nie przyda.
W podartym płaszczu skryła ramiona.
Kim jesteś Pani? - Pieśnią Norwida.

Niemodna, stara i zapomniana.
Dla celebrytów straszna ohyda.
Wydarta strona nieprzeczytana.
Kim byłaś Pani? - Pieśnią Norwida.

Do kraju tego... rozdrapanego,
który oddawał resztki dla żyda
powracać nie chce. Nie ma do czego?
Jak Cię ochronić? - Pieśnią Norwida.

Kruszyny chleba nie mam przy sobie.
Życie się plącze w okropnych zwidach.
Zostawić Ciebie? Co ludziom powiem?
Napiszę rapsod Pieśni Norwida.

Niech będzie przykry, niepopularny -
jakaś ulotna efemeryda
pośród peanów, słów tryumfalnych,
gasnący przekaz Pieśni Norwida.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1