Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

8 february 2014

Blender-blues

Kiedy w nas dogasa drżenie
i spływa po skórze w nicość.
Zabija wszelkie dążenie
skamlanie świata o litość.

Mam blender. Czekać nie będę!
Potrafię przekręcić mus.
Największym cisza jest błędem.
Po świecie włóczy się blues.

Straszą go mową prawniczą.
Dnem podwójnego ustępu.
Bezwolni w tym uczestniczą,
za łaskę hasła dostępu.

Mam blender. Czekać nie będę,
aż wszystko zamienią w gruz.
Największym cisza jest błędem.
Po świecie włóczy się blues.

Skamlanie jest dychawiczne.
Poszukam dawnej muzyki
wdeptanej w bruki uliczne.
Wepchniętej w groźne okrzyki.

Mam blender. Czekać nie będę!
Święty by może to zniósł.
Największym cisza jest błędem.
Po świecie włóczy się blues.


A disco to nie jest wszystko!
Nie każdy mus na mój gust.
Jest iskra - będzie ognisko!
Po świecie włóczy się blues.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1