21 march 2014
Nowa rzeczywistość
Niespodzianie wyłączyli nagle światło,
byśmy sobie przypomnieli jak to działa.
Zrozumieli, że nie będzie wcale łatwo
i zaczęli się powoli przyzwyczajać.
Jest nerwowość przedwiosenna dosyć duża,
a brukowce nieustannie straszą wojną.
Brakowało zamieszania na podwórzach.
Obiecują nam wiosenkę niespokojną.
Podnieceniem wprost tryskają lóż szydercy,
specjaliści od języka nienawiści,
agentura i stratedzy i mordercy,
reklamiarze i partyjni aktywiści.
Wszystko wzbiera naprężeniem i pączkuje.
W społeczeństwo popłynęły nowe soki.
Hurtem już się uniewinnia i kasuje.
Drzwi do nowej otwierają się epoki.
Zrewidować trzeba dawne zaufanie
i posprawdzać dookoła stany granic.
Naród zająć wiosennym sprzątaniem.
Dawne plany i zamiary są już na nic.
Przyszła wiosna. Już tym razem - patriotka.
Wszystkie oczy są zwrócone na żołnierzy.
Kurna chata w dal odchodzi i tymotka.
Każdy sobie już odpowie jak ma przeżyć.
Mogą Bosfor zablokować, Dardanele.
Powyjmować wszystkie kurki, pogiąć rury.
Dla uchodźców rząd wyznaczył już miejsc wiele.
O Estonii wypisują różne bzdury.
Niespodzianie wyłączyli nagle światło,
byśmy sobie przypomnieli jak to działa.
Zrozumieli, że nie będzie wcale łatwo
i zaczęli się powoli przyzwyczajać.