Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 march 2014

Zmęczenie przedwiosenne

Mamy stadiony bezmeczowe.
Mamy lotniska bez lądowań.
Wiadukty zamknięte - gotowe.
Jest także stacja przelotowa.

Są tu filary bez obciążeń
oraz awiza bez odbioru.
Ogromny zapas mądrych książek.
Szybkie zapisy do doktorów.

Mamy tuczniki niesprzedane.
Fotoradary dochodowe,
a w ministerstwie mamy zmianę -
poprzednie ma zastąpić nowe.

Mamy też bardzo silne wojsko,
tylko daleko jest od kraju.
Swą zasobnością ciesz się Polsko!
Ciągną do ciebie jak do raju.

Obywatele powracają
w zamian za tych, co wyjechali.
Paszporty hurtem im wydają.
Nigdy się przedtem tak nie pchali.

Widać - to Ziemia Obiecana,
bo bezpieczniejszej nigdzie nie ma.
Bogata, zasobna, zadbana.
Tylko zapału w ludziach nie ma.

Chyba zmęczenie przedwiosenne,
tak bardzo dało się we znaki,
albo podziały wciąż niezmienne?

... A może rządzą tu tępaki?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1