Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 march 2014

Na twardym

Nikt nie lubi za mądrych.
Nikt się głupszym nie czuje.
to nie może tak bez przerwy trwać.
Pewność siebie wysoka
bardzo drogo kosztuje.
Chcesz się mądrzyć, to uczuciem płać.
Taka miłość stalowe ma oczy.
Usta wąskie. Pogardę na twarzy.
Młyńskie koło po izbie się toczy.
Cisza gniecie. Więcej nie pomarzysz.
Ego długie rachunki podlicza.
Widzi rozpacz i zmienia ją w gniew.
Spokój może mieć różne oblicza.
Tobie został łabędzi śpiew.
Kiedyś byś się uśmiechnął leciutko,
albo uciekł w norę swoich spraw.
Dzisiaj w duszy pisnąłeś cieniutko.
Zabolało i nie chcesz już braw.
Podziw często się zmienia w Syzyfa.
Włosienicy mu tylko brakuje.
Chcesz pokazać swój certyfikat,
taki gest jednak drogo kosztuje.
Nikt nie lubi za mądrych.
Nikt się głupszym nie czuje.
to nie może tak bez przerwy trwać.
Nie ma już wspólnej kołdry.
Życie ścieżki prostuje.
Czeka ława. Na twardym się kładź!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1