Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

24 march 2014

Ile?

Nie chcą dać minimum. Idą po maksimum.
Sejm niepełnosprawny. Dla premiera przymus.
Problem ma poważny. Może da lub nie da.
Poseł - syty każdy! Chore dziecko - biedak!
Golgota narodu - "Rząd i partia nasza..."
Tysiące powodów. Srebrnik dla Judasza.
Biczowali krzyże. Teraz męczą ludzi.
Po stołeczki wyżej! Wciąż wielu się łudzi.
Umywają ręce. Wola Namiestnika.
Nie możemy więcej! Taki mamy prikaz!
Dziewczynka się śmieje. Jest upośledzona.
Matka ma nadzieję. Sprawa nieskończona.
Od Annasza pójdą teraz do Kajfasza.
Wybory są trudne. Ciężka dola nasza.
Weź cudze brzemiona i razem je noście!
Ile pan dostanie, gdy pan przejdzie pośle?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1