Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

28 july 2014

W samym środku lata

W samym środku lata
w południowej porze
każdy demokrata
czuje się najgorzej.

Właśnie na przełomie
dwóch letnich miesięcy
uświadamia sobie,
że nie ma pieniędzy.

Dotąd jeszcze latał
swoją awionetką,
lecz silnik się zatarł.
Naprawią nieprędko.

Na skuterze wodnym
burzył w koło wodę.
Teraz dni pogodnych
przeboleć nie może.

Dotychczas szczęśliwie
wychodził z zakrętów,
lecz rząd niemożliwie
namnożył agentów.

Przeszukania w biurze
i rewizja w domu.
Jak wytrzymać dłużej?
Koalicjo pomóż!

Karty kredytowej
nie da ministerstwo.
Do skrytki bankowej
rękę wsuwa zdzierstwo.

Nie ma na opłaty
utrzymania domu.
Zarząd tworzy straty,
a komisję komuch.

Szukać będą koryt.
Telefon jest głuchy.
Wytrwał do tej pory,
lecz dziś są podsłuchy.

A tu środek lata.
Dziwna demokracja.
Utknęły gdzieś w ratach
plany o wakacjach.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1