Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

20 september 2014

Adwokat X

Opisał Jan
ten dziwny stan
zdumienia
w którym i kpiarz
pada na twarz,
bo widząc rząd oniemiał.
Brakuje słów.
Włos siwych głów
w kraju się nagle zjeżył.
Diabelska gra
i tryumf zła.
Kto wątpił - ten uwierzył.
Jest smutek lic.
Nie zda się nic.
Pokora, zamyślenie..
Ten dziwny stan
to wyjście z ram.
Zwyczajne upodlenie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1