Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

13 october 2014

Wasale demokracji

(Wasal mojego wasala - jest moim wasalem!)


Co pan każe, sługa musi.
Własny dom nędzą przydusi,
wyprzedażą i długami.
Tak to bywa ze sługami.

Co pan czyni, sługa chwali.
Nie pozwoli, by pisali
źle o jego pryncypale.
Ukryje swe wszystkie żale.

Co pan zechce, sługa zrobi,
choćby się z sumieniem pobił.
Co pan powie - jest mu prawem!
Sługa dba o pana sławę.

Wola pana jest pacierzem.
Sprzeniewierzy się swej wierze,
jeśli inną pan wyznaje.
Pozmienia swe obyczaje.

Dzieci wyśle na kraj świata.
Poślubi swojego brata.
Małe uczy, jak dorosłe.
Sługa zwykle bywa posłem.

Immunitet ma i straże.
Czyni to, co pan nakaże.
Udając często tępaka
najchętniej gnębi rodaka.

Wmawiano nam do tej pory,
że mamy jakieś wybory,
a większość stanowią drudzy.
Głosy także liczą słudzy.

Władza mami sondażami,
więc czujemy się sługami
prawa oraz ordynacji.
My - wasale demokracji.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1