Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 november 2014

Radzę: - Omiń!

Na elekcję do Warszawy
ciągnęły długie zestawy
pojazdów, wozów, kolasek,
a przed brodem czekał lasek.

Gromadził on zbójów różnych,
niebezpiecznych, groźnych, próżnych,
bez sumienia i bez twarzy.
Lasek dobrze krył zbrodniarzy.

Wolę minąć! Radzę: - Omiń!
(Stąd Radzymin i Wołomin).
Innej jednak drogi nie ma.
Drżała polityczna scena.

Był tu rozbój przed wyborem.
Dzisiaj, elekcyjną porę
znaczą także doniesienia:
Łapią zbójów  do więzienia.

Lasek, choć się bardzo zmienił,
kryje nadal wiele cieni
okrutnej zbójeckiej hordy.
W katastrofy zmienia mordy.

Jakby jeszcze było mało,
szumi, że nic się nie stało
pod ochroną i protekcją.
Głośniej przed każdą elekcją.

Nie przegonisz  i w sto koni!
Nie wiesz z której strony dzwoni!
Gdzie jest Pruszków, gdzie Wołomin?
Chcesz wybierać? Radzę: - Omiń!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1