Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

11 november 2014

Listopad - na zmiany pora

Wielka władza małych ludzi.
Przywitania. Przemówienia.
Świat entuzjazmu nie budzi
u młodego pokolenia.

Za to sprzeciw szybko rośnie,
jak historii zawłaszczenia.
Władza przemawia donośniej,
ale w ludziach nie ma chcenia.

Zamienili marsze w biegi.
Wszędzie są ograniczenia.
Mundury. Zwarte szeregi.
Zakazy i polecenia.

Uśmiechu jest bardzo mało.
Widać więcej zamyślenia.
Inaczej tu żyć się chciało.
Wygasły wielkie marzenia.

Liczy się tylko oprawa,
transmisja, siła przekazu.
Nad wszystkim wisi obawa:
Będzie dym? Użyją gazu?

Listopad - na zmiany pora
barw od bieli do czerwieni.
Demokracja ciężko chora.
Wszyscy chcieliby kraj zmienić.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1