Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

10 november 2014

Panowie szlachta

Panowie szlachta się bawią.
Zaścianek ciężko się bije.
Dla panów wyborczy kawior,
a dla zaścianka pomyje.

Panowie szlachta latają
po świecie razem z żonami.
W zaścianku na chleb nie mają.
Zostali tylko z jabłkami.

Panowie szlachta dostają
zaliczki jakie zapragną.
Zaściankom grosza nie dają.
Wygrają, czy też odpadną?

Panowie szlachta na włościan
jak zwykle - spoglądają z góry.
Wyrzucą z partii ichmościa?
Być może, lecz po raz który?

A niech się tam licytują!
A niech się sami mieszają.
Zaścianki bluesa nie czują.
Włościanie czasu nie mają.

Kampania - wielkie pieniądze.
Kto dzieli - zbiera profity.
Nie liczy się nigdy z końcem.
Zaścianek deską zabity.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1