Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

16 december 2014

Usiądziemy razem wkrótce

Nie patrząc na różne zdania,
usiądziemy razem wkrótce.
Nie będzie rozdrapywania
win i zasług w naszej trzódce.

Będzie może komunista,
albo sefardyjski żyd.
Rodzina to wspólna przystań,
a kłócić się będzie wstyd.

Polityka w cień odejdzie.
Znikną rządy i posłowie.
Znacznie milej wszystkim będzie
skupić się na Bożym Słowie.

Dzieci będą patrzeć na nas.
Brać z nas przykład. Może pytać,
a w dzień Narodzenia Pana
w zgodzie winniśmy Go witać.

Adwent to najlepsza pora,
by odsunąć już podziały.
Niech chociaż tego wieczora
uśmiecha się Jezus mały.

Nie czekajmy do ostatka
i wyciszmy nasze żale.
Łatwiej będzie przy opłatkach
podać dłoń, a schować palec.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1