Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

11 january 2015

Zapomniany żłóbek

Dziś chrześcijanie są bezbronni.
Wybierają pokój,
a całe zastępy zbrojnych
mają ich na oku.

Matki która urodziła
szuka wojny zwierzę.
Na pustynię się schroniła.
Ja w proroctwa wierzę.

Ocaleją i wytrwają.
Pójdą drogą skrytą,
chociaż źli technikę mają
prawie znakomitą.

Chociaż śledzą satelity
Ziemię w podczerwieni,
nie odnajdą, gdzie ukryty,
Ten, co świat odmieni.

Naśladują dziś wodzowie
Biblii scenariusze.
Spełni się proroctwo w Słowie.
Jest boski paluszek.

Żłóbek jest dziś zapomniany,
a trwa pościg zbrojny
i chce wciągać w swoje plany
ludzi bogobojnych.

Dziś chrześcijanie są bezbronni.
Wybierają pokój,
a całe zastępy zbrojnych
mają ich na oku.

Za ten znak... przepowiadano,
i was ścigać będą.
Śpiewają już nie to samo.
Pieśń nie jest kolędą.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1