Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 january 2015

Strategia

Będą się nad nami znęcać
i uchwalać, co najgorsze,
by potem wszystko odkręcać,
jak z tym rachunkiem za dorsze.

To normalna jest strategia.
Teraz stracić - potem zyskać.
Kiedy ucichnie elegia,
będą znów radością tryskać.

Krótka pamięć wciąż im sprzyja,
a bezsilność opór niszczy.
To ma być ziemia niczyja.
Nowe urośnie ze zgliszczy.

Czy to jest manipulacja?
Pewnie jest, lecz standardowa.
Stosuje ją demokracja,
potem w piasek głowę chowa.

Masa jest do ugniatania,
a władza jest do przemocy.
Nie boi się tu powstania,
lecz ją można trafić z procy.

Wszystkiego nie pozamiata.
Nie ukryje. Nie przegoni.
Są metody na Goliata.
Słaby Dawid mu przydzwonił.

Ten, kto zawsze chce wygrywać,
może kiedyś wyjdzie z niczym.
O przyszłości można gdybać.
Na zamiary trudno liczyć.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1