Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 february 2015

Kto chce - niech wierzy!

Kto chce, niech wierzy i niech należy.
Ja już tym panom nie ufam.
Widziałem tyle drastycznych przeżyć.
Dziś sterczy okrętu rufa.

Czepia się jeszcze, kto czuje dreszcze
i wierzy, że sam wypłynie.
Mamy Jastrzębie - mieliśmy Brzeszcze.
Zadyma jest na zadymie.

A tłuste brzuchy, tak jak komuchy,
składają piękne przemowy.
Czują pod sobą lód bardzo kruchy,
a ryba śmierdzi od głowy!

Dżuma w Kolchidzie. Kto chce - niech idzie
pomachać chorągiewkami,
potem po wstydzie, jak w ślepym widzie,
tłumaczyć - Winniście sami!

Kto chce, niech wstaje i niech udaje,
że walczy, gdy w gwizdek dmucha.
Ja już tych panów znam obyczaje.
Dla mnie to tylko podpucha!

Grunt już jest grząski. Bezradne związki
poszły po rozum do głowy,
gdy na na rolników i chłopców śląskich
jest oddział gładkolufowych.

Dla młodych - cela. Do nich się strzela!
Ramole będą paktować?
Żyd, Upiór, Czepiec, chochoł z "Wesela"?
"Róg miałeś chamie?" - To prowadź!

Mówcy - rycerze? Już im nie wierzę,
choć system się ledwie trzyma.
Wyborów blaski - pały i kaski.
Propagandowa zadyma!

A w rezydencjach inteligencja
oblicza, patrzy i słucha.
Liczy się sondaż i preferencja.
Władza od dawna jest głucha.

Protest się zetrze. Flagi na wietrze
nikomu krzywdy nie zrobią.
Gdy balon rośnie - wypuść powietrze!
Fachowcy wynik przerobią!

Kto chce, niech wierzy i niech należy.
W zapleczu jeszcze jest Unia!
Wiedzą liderzy jak kraj odświeżyć.
Ty znowu wyjdziesz na durnia!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1