Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

8 february 2015

Odtrąbiono

Odtrąbiono, załatwiono
i przegłosowano.
Kraj z miną zadowoloną
obudził się rano.
Teraz czyta komentarze,
oceny, wyniki.
Przeszedł pakiet dziwnych zdarzeń.
Czas na statystyki.
Słupki na dół, słupki w górę.
Głos analityka.
Za pałacem - wszyscy murem.
Konkurent utyka.
Głosować nawet nie warto,
bo wiadomo wszystko.
Wybór kres położy żartom.
Skończy pośmiewisko.
Sam lider mówić nie może.
Jeszcze gafę strzeli.
Chłopy marzną na zaporze.
Śnieżek kraj wybielił.
Nawet papież zwykłym wiernym
rozesłał ankietę,
ale odzew jest mizerny.
Pytania są nie te?
Luty. Zima. Taki klimat.
Ludzie przy kominie.
Każdy myśli: - Jak przetrzymać?
Wszystko kiedyś minie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1