Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

16 february 2015

Debalcewo

Mała stacja Debalcewo.
Dom, ulica, stare drzewo,
które tu zachował czas...

A czy to obchodzi nas?

Chodzi wojna po tym świecie,
a w zamordyjskim powiecie
huknął pocisk rakietowy.
Komu przyszłaby do głowy
ta mieścina - Debalcewo?

A taki wystrzał nad Newą,
przewrócił kiedyś nasz świat.

W Debalcewie wielkich strat
 nikt się nigdy nie spodziewał.

Na chodniku, koło drzewa
leży zabita dziewczyna.
Nikt się przy niej nie zatrzymał.
Ludzie szukają piwnicy.

Tak spokojnej okolicy
trudno było kiedyś szukać,
lecz technika i nauka
wymyśliła system "Grad".

Znowu leci!
Dalej spadł.
Swój?
Pewnie nieprzyjaciela.

Telefon.
Słucham, Angela...
Mówią, że to... dla nazisty?
Wpiszemy kilku na listy i zablokujemy konta!
A to miasto?
Jak wygląda?

Mała stacja Debalcewo.
Dom, ulica, stare drzewo,
które tu zachował czas...

Dzisiaj w nich... a jutro...
W nas?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1