Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

25 february 2015

Między obrazem i obrazą

Urojenia, zwidy Idy,
niedostatki wyobraźni,
podsuwają nieprawdziwy
obraz dramatu i kaźni.
Zemsta jest rozkoszą bogów,
ale traumą dla ofiary,
lepiej wstrzymać się na progu.
Wszystkiemu nie dawać wiary.

Zanim kamień słów uniesiesz,
zanim z piekła teatr zrobisz,
pomyśl sobie - żyjesz przecież.
Nie zawdzięczasz przypadkowi,
ale ludziom ocalenie.
Może zbawcy krzywdę robisz?
Może ciążyć przemilczenie,
ale miłosierdzie zdobi.

Kat nie miewa wątpliwości.
Nienawiścią lęki skrywa.
Interesu i podłości
nigdy prawdą nie nazywaj.
W ludzkim piekle nie ma dobra.
Jest męka niewybaczenia.
Krzywda tworzy krzywy obraz.
Ten prawdziwy jest w sumieniach!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1