Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

25 february 2015

Po kruchym lodzie kultury

Po kruchym lodzie
chodzą tu co dzień
i wiercą nam w brzuchu dziury.
Głosuj narodzie!
Nie jestem godzien.
Widocznie brak mi kultury.

Sondaże, sądy
śledzą poglądy.
Czy pewność się nie załamie?
Filmowe Bondy
mają uwiądy.
Nadzieja tylko w reklamie.

Do Europy
idą roztopy
w groźnych wydarzeń lawinie.
Kin rośnie popyt.
Strzeżcie się chłopy!
Nie bierzcie, co się nawinie!

W sądowe szranki
france i franki
z otwartym dziś stają stają czołem.
Prawo jak banki
spuszcza firanki.
Nie dyskutuje z matołem.

Po kruchym lodzie
chodzą tu co dzień
i wiercą nam w brzuchu dziury.
Głosuj narodzie!
Nie jestem godzien.
Widocznie brak mi kultury.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1