Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 march 2015

A Tagance - ganz egal!

Komu teraz wiarę dasz,
gdy na tronie siedzi kpiarz?
Zamiar nosił przez dni kilka,
aż mu wyszła krotochwilka
i pewnej Amerykance
w teatrzyku na Tagance
opowiadał dyrdymały.
Wszystkie kraje się uśmiały,
taki to był dobry żart.
Nie ujawnił wszystkich kart.
Pewnie coś w zanadrzu chowa
i wkrótce komedia nowa
Europę zaciekawi.

Jak się bawić - to się bawić!
Dobry humor może sprawić,
że się wojna w farsę zmieni
i Kijów się zazieleni
od magików i komików.
Pozmienia ludzi w ludzików,
jak niedawno śnieżny pług
na karetę zmienić mógł.
Pytała ankieta stara:
Jakiego chciałbyś mieć cara?
Żeby tu przy drodze stał...
i każdego w mordę lał!
Za takim pójdziemy wszędzie!
I nasz kpiarz też takim będzie!
A Tagance - ganz egal!
Trochę śmieszno - trochę żal.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1