Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

28 march 2015

Dziś Jerozolima czeka

Dziś Jerozolima czeka.
Na mesjasza? Na człowieka?
Jutro ma przekroczyć mury.
Który jest Jezusem? Który?

Myślą wielcy hierarchowie.
Czy przybędzie i co powie?
W różnych miejscach lud się burzy.
Bunt spokojowi nie służy.

Śledzą szpiedzy ruch przy bramie.
Kto szykuje powitanie?
Czy wysłano kogoś przodem?
To może wstrząsnąć narodem!

Nikt Jezusa nie zapraszał,
ale wiedzą od Judasza,
że jutro będzie w świątyni.
Muszą wiedzieć, co uczyni.

To są teorie spiskowe!
To nie mesjasz! Zwykły człowiek.
Rzym uwięził Barabasza.
Teraz chyba kolej nasza...

Dziś czeka Jerozolima,
ale jutro się zaczyna
coś, co może świat odmienić.
Wszyscy są powiadomieni?

Świątynia i polityka.
Nic tak władzy nie dotyka,
jak jacyś reformatorzy.
Jest w tym pewnie zamiar boży.

Ma misterium wielką skalę
i wyniesie nam na skale
znak w niejedno tysiąclecie,
póki się nie zacznie trzecie.

Trójka znakiem jest mularzy.
Wiele spraw w nim się wydarzy
przez mesjasza i człowieka.
Dziś Jerozolima czeka.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1