Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

30 march 2015

Cofamy czas

Tęcza - palemka?
Żart, czy udręka?
Warszawa. Plac Zbawiciela.
Granica cienka.
Tu Pańska Męka,
a tam się gender ośmiela.

Łuk, czy zwieńczenie?
Strażników cienie.
Spleciona z kwiatów Golgota.
Plac Zbawiciela. Palmy. Niedziela.
Prezydent pot z czoła otarł.

Nie ma Annasza.
Nie ma Kajfasza,
a Piłat rąk nie umyje.
Zła dola nasza
i prawa straszak.
Krzyż do kaplicy ktoś skryje.

Łuk triumfalny.
Krzyż - nielegalny.
Palemki. Hasła: - Spokoju!
Znika godzina.
Pasję zaczyna
unijny wojskowy sojusz.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1