Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 april 2015

Warszawska wiosna

Warszawska wiosna -
w Łazienkach, na Agrykoli.
Sprzeciwu posmak
na plakatach kiboli.
Z oczekiwaniem pod Kancelarią
Z kiełbaskami w kotle.
Z przyjezdną ferajną.
Z Marzanną na miotle,
przypominającą pewną panią.

Czekają na nią,
ale nie wychodzi.
Warszawska wiosna -
na ulicach młodzi.
Paczka radosna
wyszła po egzaminach.
Warszawska wiosna!
Z nią nie zaczynaj,
bo zagłosuje na Korwina!

Warszawska wiosna -
młoda dziewczyna
do ludzi uśmiechnięta,
odrobinę chłodno,
bo jeszcze pamięta
dziesiątego kwietnia.
Sukienka już letnia.
Włosy prosto od fryzjera.
Z nią nie zadzieraj,
bo poprze Brauna!

Przyjezdna ferajna
podniosła sztandary.
Medialne swary
ludzi złoszczą.
Nie tak ostro!
Po ile żonkile?
...
I to by było na tyle.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1