Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

9 june 2015

Nie tak łatwo

To nie jest tak wcale łatwo,
prawdę wyciągać na światło.
Wielu ma ją dość głęboko.
Tam, gdzie ucho oraz oko
z trudnością wielką dociera.
Prawda przeszkadza, uwiera
nieraz obu stronom sporu.
Podobna do nowotworu,
jest bolesna, ale własna.

Kiedy człowiek już ją zastał
ujawnioną, całkiem gołą,
nie jest mu wcale wesoło.
Wolał by toczył się spór.
Po to Zastrzeżony Zbiór
jest okryty tajemnicą.
Niektórzy rąbek uchwycą
i wydają wówczas książki.

Krąg odbiorców, dosyć wąski,
może prawdą zmysły sycić,
jeśli zdoła myśl uchwycić.
W ten sposób na I-Pe-eNie
literatów pokolenie
wyrosło nam bardzo liczne,
a tomy, opasłe, śliczne,
zdobią naszych księgarń półki.

Widziano pierwsze jaskółki
zapowiadające Noble.
Powstały w ten sposób groble
prawdy na kłamstwa potopie.
Pokazały Europie
jakich lotów jest tu sztuka.
Prawda nie da się oszukać
i kiedyś ludzi wyzwoli.
Dziś nas cieszy. Nieraz boli,
a czasem bywa brzemieniem
z ciężkim śmiechem lub milczeniem.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1