Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 july 2015

Mokre - Zgon

Gdy kiedyś będziesz jechał wieczorem
tranzytem poprzez Mazury,
zwolnij wyraźnie nad tym jeziorem
i popatrz na cud natury.

Mokre daleko ciągnie swe wody
w półmroku borów sosnowych,
a wakacyjnej posmak przygody
zaprasza starych i młodych.

Przyjeżdża kibol. Przyjeżdża harcerz,
emeryt i zakonnica.
Bywa tu cisza, bywają harce.
Każdy się Mokrym zachwyca.

Spotkasz tu bobra. Wydrę dostrzeżesz.
Podchodzą sarny do brzegu.
Jeśli się kiedyś tutaj wybierzesz,
wyhamuj i stron tych nie gub!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1