Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

6 september 2015

Ten, to ma pociąg...

Chcieli ukryć przed światem,
jak tę słynną komnatę,
ale próby te były mizerne.
Tajemnicę poznały poznały
wszystkie wielkie kanały
i już był ten cholerny internet.

Tyle jest tajnych misji
i Specjalnych Komisji
i są smaczki wytrawne, koszerne.
Niejedna ważna szycha,
coś pod dywan upycha
i jest wciąż ten cholerny internet.

Polityka, kultura
i mediów Szklana Góra
tworzą kłamstwa kopuły pancerne.
Człowiek już się pogubił
o czym dziś się nie mówi,
ale jest ten cholerny internet.

Żebyś nie puścił pary,
milionowe są kary.
Zarządzane przez rządy są cisze.
Nie każdy Juliusz Verne!
Jest cholerny internet
i ten dureń, co wiersze w nim pisze...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1