Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

2 october 2015

Gry wojenne

Gry wojenne - nieprzyjemne
i październik jest czerwony.
Konsultacje? Opcje zmienne.
Kto pierwszy będzie trafiony?

Nie wiadomo o co chodzi,
gdy świerzbią ręce gorące.
Kto dowodzi, a kto zwodzi?
W tle są szyby i pieniądze.

Terrorysta wciąż handluje.
Tania ropa ciurkiem płynie.
Rosja coraz bardziej czuje
gry wojenne przy Putinie.

Na północy - druga nitka,
na południu - ostry sprzeciw.
Konfrontacja - sprawa brzydka,
a szturmowiec SU już leci.

Wielka flota czarnomorska
chce lokować się na Cyprze.
Dyplomacja amatorska.
Ktoś stąd kogoś wreszcie wyprze.

Nieudolność jednej strony
jest zachętą dla tej drugiej.
Ktoś tą wojną jest zmęczony.
Nie wytrzymał presji długiej.

Gry wojenne - nieprzyjemne
i październik jest czerwony.
Konsultacje? Opcje zmienne.
Kto pierwszy będzie trafiony?

Nowych starć to jest początek,
i tych dawnych to nie koniec.
Wciąż pozostał dawny wątek
po rakiecie w Pentagonie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1