Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

8 november 2015

Święto

Naród - w Warszawie, władza - w Krakowie?
Co młody człowiek pomyśli sobie,
widząc różnicę i stróżów prawa?
Że Niepodległość to jego sprawa!?
 
A polityka  - znowu w unikach
woli świętować przy Lajkonikach
i się rozmijać z ludźmi, z Narodem,
który znów pójdzie wielkim pochodem.
 
Urwany hejnał spłynie na Kraków.
W stolicy - "Polska jest dla Polaków!"
na transparentach podniosą w górę.
A co pokażą? Obchody które?
 
Świat już rachunki dawno pogubił.
Jednych naciska, innych nie lubi.
Medialny przekaz wciąż lawiruje.
Wielki Marsz pójdzie! Polska świętuje.
 
Wciąż Niepodległość sprawą Syzyfa.
Będzie policja. Będzie Antifa.
Polacy będą  zwycięską stroną
w swym długim marszu z biało - czerwoną.
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1