Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 june 2016

Duchem w posuchę, czyli Kongres Kultury 2016

Mówią mi inni, choć wiem swoje,
że najpierw powinien być projekt.
Następnie współfinansowanie.
Jeżeli zgodę się dostanie
od właściwego komisarza,
to wtedy można się wyrażać
w publikowanej twórczej pracy.
Jeżeli jednak, coś "nie cacy"
dostrzegą w twoim przekonaniu,
zapomnij lepiej o uznaniu.
 
Spodziewaj się raczej krytyki,
bo nie odkrywasz Ameryki
i co napiszesz, to już było.
Wszystkim przejadło się, przeżyło
i dzisiaj jest już archaiczne.
Zwłaszcza teksty ksenofobiczne,
a nie daj Boże - narodowe,
nie spotkają się z dobrym słowem.
Nie widzisz dokąd świat dziś zmierza?
Weź przykład od Synów Przymierza.
 
Wystarczy chęci odrobina
i zniknie rezerwy przyczyna,
a wśród notabli związków twórczych
twój tekst pokaże się, zaburczy,
poruszy umysły i trzewia.
Potem w tomiku, wśród badziewia
ukaże się na n-tej stronie.
Być może laur zwieńczy skronie
i gdzieś o wspaniałym debiucie
maleńka notka błyśnie w skrócie.
 
Ślepa fortuna nie przebiera.
"Cierpienia młodego Wertera"
nie od razu zyskały brawa,
bo najpierw musi wyjść Ustawa!!!
Już w fazie wstępnej lecą wióry.
Zwoływać chcą Kongres Kultury
i zwrócić się do Tego Ducha,
żeby coś zmienił, gdy posucha,
lub żeby chociaż przegnał chmury...
i decydentów od kultury.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1