Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

15 june 2016

Boisko

Nie ma imigrantów. Nie gwałcą nikogo,
a Państwo Islamskie poszło swoją drogą.
Są straty wśród gejów, ale w Ameryce.
KOD się zakodował. Opuścił ulice.
Emocje sportowe. Oddech dla kultury
i można tajniakom ciąć emerytury.
 
Nie ma fali strajków i białych miasteczek.
Nie ma nowych wieści z odzyskanych teczek.
Antyterroryści drzwi zniszczyli w Jaśle.
Anakonda ćwiczy. Idzie jak po maśle.
Gramy! Wygrywamy! Rozróby daleko
i emerytury można ciąć esbekom.
 
Jest nowa ustawa. Wszędzie są kamery.
Kloss rzekł do Brunera: - Nie ze mną numery!
Spotkanie z Niemcami jest już bardzo blisko.
Dawne niemożności rozstrzygnie boisko.
Śpiewają kibice. Cicho siedzą trusie.
Tną emerytury. Sprawiedliwość w ZUS-ie!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1