Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 july 2016

Trzepak

Pakistańczyk z plecakiem
siedział dziś pod trzepakiem,
ale adres był nieaktualny.
Pewnie nie znał nowego.
Nie rozumiał dlaczego
nikt nie czeka, a dzień był upalny.
 
Wschodnia twarz bardzo młoda.
Plecak i gęsta broda
i postawa sprawnego żołnierza.
Jest upalna pogoda.
Nikt mu wody nie poda.
Nie wiadomo, co taki zamierza.
 
Jest jak trzepak - samotny
i od potu wilgotny.
Patrzy z okien daleka stolica.
Rozmyślamy o lecie.
Chłopak jest w lepszym świecie,
a ten plecak jest bardzo istotny.
 
Wszyscy na nim skupieni.
Czy coś jutro się zmieni?
Czy już dotarł do końca podróży?
Plecak i długa broda.
Chłopak - wschodnia uroda.
Czeka miasto i upał je znużył.
 
 
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1