Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

2 october 2016

Zimy podobno nie będzie

Zimy podobno nie będzie.
Podgrzali piaski na wschodzie.
Choć cienia nieco przybędzie.
Słoneczko grzać będzie co dzień.
 
Deszczyk nam może pokropić
i czasem lunie w nadmiarze.
Lodowce mają się topić.
Porzucą narty rolkarze.
 
Lecz jeśli grube pieniądze
wrzucimy do wspólnej kasy,
to jeszcze głowy myślące
urządzą zimowe wczasy.
 
Zamienią w śnieżne armatki
dalekosiężne armaty.
Niezbędne będą wydatki,
chociaż zamrożą wypłaty.
 
Dopłacać jednak nie chcemy
do ich zimowych ośrodków.
Niech płacą inni, a nie my!
Jesteśmy wciąż na dorobku!
 
Jesień nas dobrze podgrzewa
i grube swetry śpią w szafie.
Nie grzeją, a płacić trzeba?
Kto się w tym wszystkim połapie? 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1