Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

13 november 2016

Ochłodzenie

Polityczne ochłodzenie. Rozkwit powstrzymany.
Przymrozki ścisnęły ziemię. Utrwalają zmiany.
Białe księgi śnieg rozłożył na wielu poziomach.
Świat ciekawych czasów dożył. Przestroga spełniona.
 
Płatki ciszy z nieba spadną. Czerń z oczu poznika.
Pespektywę nową, ładną, stworzy polityka.
Przeminą szybko kurzawy, lawiny, zawieje.
Pan Bóg ludziom jest łaskawy. To zwyczajne dzieje.
 
Sinusoidy i wahadła wstrzyma palec boży.
Warstwa, która z chmur upadła, da też innym pożyć.
Wielu może się poślizgnie. Inni poszusują.
Nowe wzrośnie na zgniliźnie. Wszyscy przezimują.
 
Z nieba sypie. Przeciw grypie pijemy herbatki.
Żal po stypie okiem łypie. Szykują opłatki.
Super Księżyc jak latarnia ludziom w okna świeci.
Szuflujemy. Trzeba zgarniać. Czas chłodów przeleci.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1