Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

16 november 2016

Postęp w ostępie

Rozmawiał gajowy z lasem,
a las mu zaszumiał czasem
z pretensją o polowanie.
Takie ich było gadanie.
 
Gajowy gadał z wyrębem.
Ze szkółką, z wiekowym dębem,
co się uchował przez lata.
Długa to była debata.
 
Mówił gajowy do kniei,
by nie traciła nadziei.
Do igieł gadał i szyszki,
aż wreszcie dostał zadyszki.
 
Zmęczony usiadł pod sosną.
Był stary. One wciąż rosną,
nie patrząc na wycinanie.
Takie ich było gadanie.
 
Dawno mu przyszło do głowy,
jaka jest rola rozmowy.
Leśniczy mu to wyłuszczył,
po co ma wołać na puszczy.
 
I wywód do głowy dotarł.
Taka jest jego robota! 
Powinien gadać do lasu,
gdy nie chce marnować czasu.
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1