Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

23 november 2016

Co tam, panie w polityce?

Co tam, panie, w polityce?
Wasze ulice - nasze kamienice!
 
Podobno ma być wszystko na Hanię?
Gadanie, panie, tylko gadanie.
 
Zespoły mają wszystko wyśledzić.
Nikt nic nie odda i nikt nie siedzi.
 
A jakie pan ma w tej sprawie zdanie?
"Odblaskuj! Kara jest za niemanie!"
 
Błaszczyk? A błyszczą Iluminaci...
 
Podobno Soros wszystko opłacił,
a na wyroki jeszcze za wcześnie.
 
Tak, teraz musi być nowocześnie!
 
Podobno jakiś gość od Kukiza,
choć ratowany się nie wylizał.
 
Ludzie nie mają teraz pamięci.
Nie miał na kaucję i wolał kręcić.
 
Więc jednak dalej, jak było będzie?
 
Wczoraj interes miałem w urzędzie
i wniosek został w mig odrzucony...
 
Taki być musi, boś zadłużony!
 
Każdy, kto pragnie lepszej współpracy,
ma o darczyńcy mówić na cacy!
 
Teraz ścigane mają być gadki
o wysysaniu i mleku matki.
 
A po nauki tak szybko gnali,
że zderzakami już hamowali.
 
A może tylko ktoś ich postraszył?
 
Gnali po wsparcie. Nie starcza naszych.
 
To najlepszego! Już dalej lecę...
Podobno zniżki będą w aptece.
 
Szlachetna akcja z okazji święta,
a pan mi mówił - "nikt nie pamięta!"






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1