Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 january 2017

Na wyciągu i na zjeździe

Zmiany! Zmiany!
Przestawiamy, przestrajamy.
Pożegnania i odloty.
Cóż można napisać o tym?
 
Pożyjemy - zobaczymy!
Do gmin oraz do tej Gminy
udają się wysłannicy
i sondują - na co liczyć?
 
Ziemia zimą się kolebie,
a jak będzie? Tego nie wie
futurysta i wróżbita.  
Zobaczymy! Po co pytać?
 
Polityczny siadł teatrzyk.
Nie ma na co w ekran patrzyć.
Nad poziomy nikt nie wzleci,
nawet, gdy skleci kuplecik.
 
Nawet, kiedy wierszyk powie.
Znają programy widzowie.
Tylko jedno ich ciekawi,
kto się z kim, kiedy rozprawi?
 
Stare już się nie utrzyma
i brewerie schłodzi zima.
Ferie! Wyjeżdżają dzieci.
Wypoczynek. Gaśnie sprzeciw.
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1